Zygmunt Jan Rumel
* * *
Ty jesteś jak księżniczka nieznanego dworu,
który roją po nocach wpółsenni poeci,
który malarz wykleja wizjami kolorów,
a muzyk zasłuchany srebrem tonów plecie.
Tam w komnatach oszklonych zaduma się słania
i myśli w białych szatach, które jutro będą,
i cisza cicho stąpa, cichsza niźli grania,
które w duszy artysty utwór jego przędą.
Tam czas twój nie przemija, posągiem ujęty,
rzeźbionym przez natchnienia tęskniących rzeźbiarzy,
lecz rośnie na cokole, jak rzeźba zaklętym,
by przetrwać wieczność sztuki uśmiechem twej twarzy.
Myśląc o kimś rysujemy portret jego
duszy. Z takich myśli o Tobie powstał
właśnie ten wiersz - Zachowaj go ode
mnie -
Zygmunt
Warszawa w sierpniu 1941 r.