Zygmunt Jan Rumel
TOBIE EWKA – A MUZOM…
Może jutra nieznaną godziną
co spowiada pór przyszłych początek –
Może znakiem nad czołem co płynął
może chłodnym dalekim przylądkiem –
Może mitem szemrzących oddaleń
czy lutnisty pieśniarza przybłędą –
Może zniczem co dłonią zapalę
na kolumnach rosnących nade mną –
Znaczeń srebrnych tajonych uśmiechem
albo lawą jak szkło przeźroczystą –
Może lekkim pragnienia oddechem
może dzwonów melodią kolistą –
Może tylko jedynym westchnieniem
może tylko zostanę imieniem – – –
(1941)